Come back…
Kiedy na widok zalanego laptopa wpadasz depresję,obwiniasz los o swoje nieszczęścia,rwiesz włosy z główy na myśl o kolosalnym rachunku wystawionym przez informatyka; POWINIENEŚ WZIĄĆ GŁĘBOKI ODDECH I UWIERZYĆ W SWOJĄ MOC SPRAWCZĄ 🙂 Tydzień gorliwych modlitw,rytualnych tańców i efekt murowany:)
A teraz zabieram się do pracy ponieważ mam tylę do nadrobienia ,że nawet nie wiem gdzie ręce włożyć dlatego również w dodawaniu recenzji nastąpi chwilowa pauza . Wierzę jednak ,że niedługo otrząśniemy się z kryzysu.
Zapamiętać! Jeden zalany laptop to nie dramat…
Zmarnowana butelka wina to już kryzys 😀
🙂 moi znajomi tak zalali laptop że nie dało się go odratowac. wiec potem sami się zalali ;))))))))))
powodzenia zatem w pracy i pzdr od Sw Mikołaja 😉
Też myślałam ,że laptop już zakończył swój żywot ale po tygodniowym suszeniu zdarzył się cud 🙂 To chyba miał być prezent na mikołajki :d
Wierz mi…Jak człowiek widzi wyrzucone w błoto 3tyś ma bardzo dużą ochotę się zalać,wcale się nie dziwię 🙂 Pomysł popieram,choć na chwilę daje zapomnieć (zabrzmiało jak jedno z przemówień anonimowego alkoholika) 😀
😀 bo to zalezy moze czym sie zaleje takiego laptopa. Moi znajomi zalali do herbatą z duzą ilością cukru, i ten cukier niestety zle wpłynął
w kazdym razie musieli kupic nowego na raty. Masakra finansowa no ale cóz..
Pozdrawiam również :))
ja bym sie pochlastała jakbym na swojego coś wylała.
chociaż mój genialny brat wylał na niego trochę herbaty i żyje. ale trochę.
gratuluję reanimacji.
PySy. dzizas! usuń wymaganie mejla. danke z góry.
Oj, gdyby mój laptop się zalał, byłabym jak bez ręki!
Lilithin-wierz mi …Ja też ,aczkolwiek po tyogdniu dostał przebłysku 🙂 Przez ten czas zdążyłam się zorientować i naprawa,osuszenie oraz wszystkie te bajery łącznie wynosiły by połowe wartości nowiutkiego laptopa 🙂 Cóż może i reakcje ma spowolnione ale działa 😀
Savor-niemalże tydzień reanimacji,na szczęście obyło się bez sztucznego oddychania 😀
„Chciałabym,chciała(…)” Ale jak to usunąć?:(Szukam ,szukam w ustawieniach i nie widzę…
ja sie nie znam na tych waszych wordpressowych wynalazkach. kożelanka mary wie 🙂
Oj mała no, trzeba trochę bardziej poszukać 😛
My Dashboard -> Settings -> Discussion i tam odznaczasz „Comment author must fill out name and e-mail”
widzisz!? widzisz!?
Lilithin -> ona pewnie nawet nie szukała!
Szukała,szukała:P
Mam trochę inaczej ustawienia ,w każdym razie odznaczyłam coś z wyrazem email:D Teraz trzeba przetestować :))
English język nigdy nie był i już chyba nie będzie moją domeną:D
Za to ja gawarit po parusku 😀
no to Ci, Kiciu, nie wyszło ;p
Dla Ciebie wszystko,poruszyłam niebo i ziemie iii działa!:))
oł je bejbe! :]